Daily Archives: September 9, 2013

Parnis Pilot 44mm

Dziś chciałbym przedstawić chiński wyrób z azjatyzką wersją Unitasa 6497, o której wspominałem w artykule poświęconym MC Sturmovik. Parnis Pilot jest zegarkiem, który można kupić i sprowadzić z Chin za około 90$. Co otrzumujemy za tę kwotę? Zegarek naprawdę dobrej jakości.

Obrazek
Na początek kilka danych technicznych:
Mechanizm: Anitas 6497 (oczywiście z naciągiem ręcznym)
Średnica: 44mm
Grubość:  11mm
Koperta stalowa
Szkło mineralne sferyczne
Wkazówki pokryte superluminovą

Obrazek

To co uderza w tym zegarku to jakość wykończenia mechanizmu, która jest naprawdę wysoka. Szczerze mówiąc nie spotkałem się z takim wykończeniem werku w szwajcarskich czasomierzach z półki cenowej poniżej 2000PLN.  Prawdziwą bolączką natomiast w więszości zegarków z Chin jest ich wtórność. Pomijam tu podróbki, które w moich oczach są żenujące. Piękny werk w tym zegarku jest taką podróbką… tyle, że niestety przewyższającą jakość oryginału (przynajmniej tego w wersji standard). Parnis najzwyczajniej w świecie zżyna z takich klasyków jak np IWC, przez co nigdy nie będzie postrzegany jako poważny producent, a już napewno nie będzie tak postrzegany w oczach ludzi, którym historia zegarmistrzostwa nie jest obca.
Największą zaletą Parnisa jest cena, za którą nie kupimy na pewno zegarka mechanicznego lepszej jakości, gdyż chociażby te rosyjskie są prawie trzykrotnie droższe, a mimo to poziom zdobień ich mechanizmów jest o trzy klasy niższy w porównaniu z prezentowanym modelem.

Obrazek

Koperta zegarka jest wykonana ze stali dobrej jakości, ale widzimy na niej zupełnie niepotrzebny element. Chodzi o jak przypuszczam, pozostałość po przycisku repetycji minutowej, który w tym zegarku istnieje, ale do niczego nie służy. Domyślam się, że chiński producent miał widocznie nadwyżkę takich kopert, więc podjął dwecyzję umieszczenia w nich Pilota. Niby szczegół, ale mi to zdecydowanie nie pasuję. Nie pasuję mi również to, że zegarek nie posiada deklaracji producenta na temat klasy wodoszczelności. Jak można przypuszczać nie jest w ogóle wodoodporny, a to jest spory problem. Nawet jeśli nie narazimy Parnisa na bezpośredni kontakt z wodą to należy pamiętać, że nieszczelna koperta po pewnym czasie zapewni nam “atrakcje” związane z zanieczyszczonym mechanizmem, w którym użyte smary ulegną bardzo szybkiej degradacji. Nie bez przyczyny w używanych zegarkach, stan werków jest najlepszy wśród tych z wysoką klasą wodoszczelności.
Podsumowując, pomimo wielu atutów Parnisa, temu modelu mówię zdecydowane NIE.

Nie, bo jest wtórny w każdym calu, tzn od mechanizmu poczynająć, a na tarczy i wskazówkach kończąc.
Nie, bo brand’y zegarkowe bez historii są u mnie spalone na samym starcie.
Nie, bo przycisk- pozostałość po repetycji minutowej mnie irytował i jest swego rodzaju próbą robienia “idioty” z użytkownika.

W mojej kolekcji nie będzie miejsca dla tego zegarka, ale jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości to trzeba uczciwie przyznać, że jest on naprawdę korzystny i pewnie warty zastanowienia dla kogoś kto myśli o zakupie mechanika, a nie dysponuje środkami, aby sięgnąć po coś droższego.

Obrazek
Obrazek